Odstawiliśmy konie i ruszyliśmy do tego wielkiego pawilonu na obiad. Pokazałam stolik Bena, przy którym usiadł. Potem ruszyłam w storę stolika Ateny. Czasem Alex, inna córka Ateny siada. Lecz tym razem jej nie było. Po obiedzie podeszłam do Percey'ego:
-Hej, wiesz gdzie mogę znaleźć Pana D. ?
Percy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz