- Tak, pięknie.- powiedziałam z uśmiechem podziwiając morze.Niektóre fale były duże i silne, a niektóre małe i mogły tylko bezsilnie opadać, by znów wyjść na powierzchnię.
Dopiero teraz uświadomiłam sobie jaki popełniłam błąd ubierając podkoszulek na ramiączkach i krótkie spodenki. A mianowicie taki że było mi zimno. Przysunęłam się bliżej Percy'ego.
- Przepraszam, ale strasznie mi zimno.- powiedziałam patrząc się na zachodzące słońce. Ostatnie jego promienie podały na nas. Ostatnie promienie dające ciepło i szansę na ogrzanie się w nich.
Percy? c:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz