-Czy coś się stało?
-Nie, po prostu tak sobie siedzę.- odpowiedziała dalej nieobecna
-Jutro treningi. Załatwiłem ci naukę jazdy. Zbliża się ciężki dzień. Lepiej odpocznij.- odparłem.
-Ale ja nie chce.
-No dobra.- powiedziałem i usiadłem obok dziewczyny.
Angel? Brak weny ;c
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz