czwartek, 30 października 2014

Od Adiana, CD Melanie

- czekamy aż się zciemni. Wtedy zobaczysz coś czego nigdy nie widziałaś.
- powiec mi coś o sobie. -powiedziała nagle. Drgnąłem. Jakoś nie kwapi mi się żeby opowiadać o sobie jakieś dziewczynie, ani nikomu innemu.
- hmm wiesz co, możemy sobie darować historię samotnego dziewięciolatka bo naprawdę, nie jest ona zbyt ciekawa.-mruknąłem. Dziewczyna nie dawała za wygraną.
- poooooowiec. -zaczęła jęczeć.
-eh, a co będę z tego mial?
- dam ci całusa.- mruknęła żartobliwie.
-hmmm, pożądna oferta, nie ma co... ok.
- czekaj, ja w cale nie...
- no więc jestem z Los Angeles. Mieszkałem tam z Laurą przez pięć lat. Później matka-to słowo wymówiłem z pogardą- ożeniła się z obrzydliwie bogatym facetemi miała mnie w du*pie. Seth stosował wobec mnie kary cielesne, i ogólnie męczyłem się w tym wariatkowie cztery lata. Później uciekłem i spotkałem Addie i Logana. Dzięki ich poświęceniu stoję tu z tobą. Gdy by Logan nie odciągną tego cyklopa był bym martwy. O, już się zciemniło. Spójż. -wskazałem na niebo. Mieniło się tam tysiące gwiazd. Blask ten tworzył idealny kontrast z czubkami sosen otaczającymi nas.
- Zwykle gdy mam z kontaktować się z jakimś duchem przychodzę wlasnie tu, no wiesz, ta cisza i spokój.
Dziewczyna pokiwala głową po czym zachichotała.
- no, dość ci powiedziałem, teraz chcę całusa -mówiąc to z wrednym uśmieszkiem wskazałem na prawy policzek. Oj, coś czuję że tego dnia nie będę musiał zpisywać na straty...


<Melanie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz